Stabilna 8, film z klasą. Jak to zwykle bywa z kinem Ki Duk Kima: mała ilość dialogów, cudowny morski krajobraz, doskonała muzyka i sam pomysł kapitalny. Realizacja też na wysokim poziomie. W sumie otrzymujemy ciekawą opowieść o miłości, ale nie tylko... Ja troszkę wyżej stawiam sobie "Pusty dom", tegoż samego reżysera. Był może mniej równy, ale bardziej doceniłem pomysłowość fabuły. "Łuk" od początku do końca utrzymywał się na jednym poziomie, co nie zmienia faktu, że oglądało się go jednym tchem. Wielka magia, cudowne kino!